Piękna cała ja w Tiachloprydzie – czyli jak niebezpieczne jest robienie sobie zdjęć w kwitnącym rzepaku.

Zdjęcia w polu rzepaku każdego roku podbijają social media. Niestety wiele gwiazd nie zdaje sobie sprawy jak dużo składników szkodzących zdrowiu znajduje się na roślinach.

Romantyczne zdjęcia w rzepaku zalewają media społecznościowe tak często, że osoby fotografujące się w takim anturażu w Internecie okrzyknięto humorystycznie „rzepiarami” Żona jednego z rolników postanowiła wyjaśnić jak bardzo niebezpieczne jest wchodzenie w pola żółtych kwiatów.

„Z perspektywy żony rolnika uprawiającego rzepak mam kilka słów do powiedzenia, mam nadzieje że zostaną dobrze przyjęte „

Tak rozpoczyna się wpis na jednym z profili FB „Wolne zdrowie”

” wchodząc w uprawę rzepaku możecie rozwścieczyć rolnika do czerwoności. Dlaczego? Plantacja się pokłada, rzepak nie odbija do góry, i to akurat jest najmniejszy problem…
Rolnicy w czasie kwitnienia stosują silne środki ochrony roślin w celu zabezpieczenia przed chorobami i szkodnikami. Są to:
Chloropiryfos i pochodne- może spowodować uszkodzenia krwi, nerek, wątroby, układ oddechowy i zaćmę. Działa drażniąco na skórę i oczy.
Cypermetryna i pochodne- działanie drażniące na oczy i skórę powodując wysychanie i pękanie
Acetamipryd i pochodne- działa paraliżująco na układ nerwowy w tym na mózg.
Tiachlopryd- uszkodzenie mózgu
Delmeteyna- uszkodzenie nerek i wątroby. Drażniący
Fluopyram- działanie mutagenne. Szczególne zagrożenie dla kobiet w ciąży
Protiokonazol- powoduje reakcje alergiczne.”

Jak widać w powyższym wpisie, skład substancji chemicznych używanych do ochrony roślin jest bardzo niebezpieczny dla zdrowia. Niektóre z czynników mogą spowodować poważne uszkodzenia krwi, nerek a nawet mózgu. W dalszej części wpisu żona rolnika informuje, że pole rzepaku podczas kwitnienia to cała tablica Mendelejewa! Składniki te wraz z czasem i ze wzrostem roślin rozłożą się i przestaną być szkodliwe.

„Jeżeli pomyślałaś właśnie, że „gdyby te substancje były takie szkodliwe, nie mogły by być dopuszczone do uprawy żywności” już wyjaśniam- wraz z czasem i wzrostem roślin substancje te rozłożą się do postaci nieszkodliwych i zostaną wydalone z rzepaku.”

„Mój mąż w momencie wykonywania oprysków wyglada jak przybysz z innej planety, nie odważyłby się wejść w uprawę bez kombinezonu ochronnego, maski i rękawic.”

kończy wpis na FB kobieta.

Dyskusja pod postem rozgorzała na dobre nie w kierunku robienia sobie zdjęć w rzepaku, ale samego nawożenia roślin i jego skutków dla organizmu.

źródło: screen:FB/ Wolne Zdrowie

Do tych opinii żona rolnika niestety już się nie odniosła…

A na koniec przestrzegamy wszystkich, nie tylko gwiazdy z pierwszych stron gazet: Jak najdalej od rzepaku!