W aplikacji Tik Tok można natknąć się na wiele kontrowersyjnych profili. Jednym z nich jest konto Justyny M. Justyna często prowadzi „lajvy”, na których według widzów jest kompletnie pijana…
Od miesięcy można przyglądać się Justynie i jej życiu prywatnemu. Na swoich „lajvach” Kobieta wygląda jakby na dobre zaprzyjaźniła się z alkoholem. Widzowie z przykrością i współczuciem przyglądają się tym sytuacjom. Nawet jeśli Kobieta zdaje sobie sprawę z problemu, to wyjście z nałogu nim ten wyniszczy całkowicie, to nie lada przeprawa. Alkoholizm kładzie się cieniem na całe życie, pochłania i przejmuje kontrolę kusząc chwilową odskocznią od problemów z jakimi się człowiek zmaga.
Z informacji, które Justyna umieściła na swoim Instagramie oraz FB wynika, że ma 39 lat, mieszkała w Poznaniu, skończyła technikum handlowe, jest rozwiedziona i pracowała w ochronie. Ma także kilkuletniego syna, którego prawdopodobnie wychowują dziadkowie.
Sporo osób wyciąga do Justyny pomocną dłoń wspierając ją finansowo. Twierdzą, że chcą jej pomóc, dają jej w ten sposób szansę, jednak pojawiają się głosy, że taka forma pomocy działa odwrotnie niż powinna. Tylko na pozór jest dobra ponieważ zamiast wprowadzać pozytywne zmiany, krępuje jeszcze bardziej możliwości wyjścia z nałogu. Według widzów Justyna przyjmuje pieniądze i wydaje je na alkohol i koło się zamyka… Jedna z Tik Tokerek matkaaferzystka1982 zauważyła, że niektórzy zaczynają wykorzystywać Justynę do swoich celów.
Jedyną pomocą i rozwiązaniem w tym przypadku jest przekonanie Kobiety do podjęcia leczenia. Można zaczerpnąć informacje w MOPSie, jak rozwiązać tę konkretną sytuację. Alkoholizm to choroba, a terapia to lekarstwo. W takim wypadku pomoc finansowa czy odwrotnie-hejtowanie na niewiele się zda.
Obecnie konto TT Justyny jest zablokowane. Prawdopodobnie przeniosła się na inne. Nie będziemy go tutaj podawać. Zachęcamy widzów TT raczej do pomocy w takich przypadkach a nie do hejtowania. Alkoholizm to poważna choroba… Jedno jest jednak pewne: Justyna sama musi chcieć wyjść z nałogu. Nikt na siłę jej do tego nie zmusi… Jak dalej potoczą się jej losy? Trzymamy kciuki, żeby zebrała w sobie siłę, która pomoże jej walczyć z własnymi demonami…
14 thoughts on “W sidłach nałogu… Hejt tej Pani na pewno nie pomoże… Co wydarzy się z Justyną M.?”
Po co piszecie takie farmazony ze przeniosla sie na inne konto i go tu nie podacie?!?!?!?nie podacie bo sie nigdzie nie przeniosla. Jest w szpitalu i miejmy nadzieje ze podejmie sie leczenia.
Co za bzdury. Jaki szpital jakie leczenie. Skąd takie informacje?
odniise sie do tego . Kto napisal Matka 1982 zauwazyla ze ja wykorzystuja co to za klamstwa. No tak kto pierwszy ten lepszy ale zanim cokolwiek napiszecie proponuje przekicac po Livach vo ten temat jest ciagle w obiegu..
Może filmik już niedostępny, ale było że się promują na jej nieszczęściu. To nie jest wykorzystywanie?
Mało wiesz. Była w szpitalu
Jedyne wyjście to terapia .
Alkoholizm to podstępna choroba …
A żebranie o pieniądze jej pomoże?
Ona jest w psychiatryku bo groziła, ze się zabije jak nie dostanie blikow. Mówienie prawdy to nie hejt.
Wyszła miała jechać do DE i wyszło jak zawsze… Teraz na stricie chyba że ktoś się zlitował i coś wynajął
Alkocholozm to choroba, nie tak łatwo z niej się wyleczyć…
Nie wiem nawet jak to skomentować.
Wychodzi na to, że Justyna jako jedyna w naszym kraju , spadła na dno przez alko.
Ona jest chora…
A Ci wszyscy co ja tak atakują, wyśmiewają , obrażają Publicznie! Są idealni. A wystarczyłoby popatrzeć przez okno czy też rozejrzeć się na swoim osiedlu , klatce schodowej a może zajrzeć w głąb swojej rodziny… Na pewno znajdzie się tam ktoś kto ma poważne problem z alkoholem może narkotykami , tylko po co to robić? Najlepiej jest atakować Justynę i wybijać się na tym fake Internet world.
Justynka coraz bardziej się pogrąża w żuberkach. Ostatnie lajwy dramat. Wysyłajcie jej dalej gifty. Jak sie zachleje to będzie wasza wina.
na leczenie! natychmiast!!!!
Justyna poszła na dno. Daje jej pół roku jak zniknie. A ludzie jak wysyłali gifty i bliki tak wysyłają.